Starsza pani musi pisać

Ewa Andruszkiewicz miała niejedną okazję opowiedzieć o swojej historii i historii ofiar reprywatyzacji. Tu na zdjęciu rozmawia z dziennikarzem "Super Expresu" przed swoim domkiem podgarwolińskiej Wildze. Foto "Super Express". Nie pamiętam czy było ciepło, czy już pierwsze chłody zbliżającej się jesieni dawały o sobie znać. Lato dobiegało końca, był 1 września 2011 roku. Byłem wówczas na życiowym zakręcie. Moje osobiste problemy, choroba matki i kłopoty mieszkaniowe zajmowały mi wszystkie myśli. Tego czwartkowego popołudnia postanowiłem jednak nie zamykać się w świecie swoich spraw i wyjść do ludzi. Poszedłem na pikietę pod siedzibę Prokuratury Generalnej. Mieściła się ona wówczas przy ulicy Barskiej, za halą Kopińską na warszawskiej Ochocie. Pikieta lokatorska zorganizowana przez WSL oraz KOL miała przypomnieć sprawę Jolanty Brzeskiej. Jolanta Brzeska (1947-2011) była działaczką lokatorską, współzałożycielką Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatoró...