Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2021

Przemyk nieświęty

Książka Cezarego Łazarewicza „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka” ukazała się kilka miesięcy przed tragiczną śmiercią Igora Stachowiaka na Komendzie Wrocław – Stare Miasto w maju 2016 roku. Tragedia mająca miejsce na staromiejskim rynku we Wrocławiu przypominała tą z 1983 roku. Przemoc policyjna czy milicyjna ma taką samą formę i jest dowodem, że można pozbawić człowieka od tak życia będąc funkcjonariuszem instytucji mającą rzekomo dbać o nasze bezpieczeństwo. Sprawa Stachowiaka jest oskarżeniem elit postsolidarnościowych, które na każdym kroku podkreślają męczeństwo Przemyka i cierpienie jego matki poetki Barbary Sadowskiej. Prezentują ich jako ofiary złego systemu komunistycznego, a z Igora robią dokładnie taką samą osobę jak ówczesne władze Polski z syna Sadowskiej. Ta zbieranina dawnych działaczy „Solidarności” i PZPR-u tworzących Prawo i Sprawiedliwość w oczernianiu młodego mieszkańca Wrocławia nie miała sobie równych. Z mównicy Sejmowej minister sprawiedliwości Zbign