Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Kiedy cesarz chciał zostać bogiem

Obraz
Fragment Mozaiki z kościoła Pokoju w Berlinie prezentujący członków  cesarskiego domu Hohenzollernów: od lewej Luiza Meklemburska wraz z mężem Fryderykiem Wilhelmem III, jego synowie Fryderyk Wilhelm IV oraz Wilhelm I, dalej Fryderyk III, Wilhelm II z żoną Augustą Wiktorią Szlezwik - Holsztyn za nimi ich najstarszy syn ostatni książę korony Wilhelm z żoną Cecylią Meklemburską.    Unter den Linden 3, 10117 Berlin to adres Pałacu Kronprinza czyli następców pruskiego tronu. Klasycystyczny gmach odbudowany w latach 1968-1969. Do 1989 roku znajdował się na terenie Berlina Wschodniego, obecnie odbywają się tu wydarzenia kulturalne i o charakterze komercyjnym. Jego historia wiąże nierozerwalnie z historią niemieckiej stolicy, dynastii Hohenzollernów oraz osobą cesarza Wilhelma II, ostatniego władcy Niemiec. 27 stycznia mineło 160 lat od jego urodzin. Ocena postaci cesarza jednoznacznie negatywna. Nie tylko przez fakt narzucenia światu wyścigu zbrojeń na przełomie XIX

„Nasz Grochów” pięknych, zdrowych i bogatych

Obraz
Nasze społeczeństwo żyje 30 lat w idei, że wszyscy muszą być piękni, zdrowi i bogaci. Wyglądać dokładnie jak pan czy pani z telewizją, a na starość podróżować na wymarzone wakacje pod palmą. Po prostu nie udawać życia. Niestety wielu udaje i co więcej wymaga od innych tego samego. Komu się noga powinie, temu aut ze społeczeństwa. Pani Patrycja wyznając najwidoczniej tę idę postanowiła napisać do „Naszego Grochowa” - facebookowego fanpage o nie miłym zdarzeniu, który wywołał u niej traumę: „ Tak rano, o godzinie 6:40, wygląda tramwaj linii 26 (fot. poniżej). Dlaczego motorniczy nic z tym nie zrobił, nie zawołał Straży Miejskiej?” - napisała do nas Pani Patrycja. „To już nie jest pierwszy raz a setny, kiedy rano jedzie bezdomny i nieprzyjemny zapach unosi się na cały tramwaj, a dodatkowo, przez ciepło, jest dwa razy silniejszy. Kiedy coś w końcu z tym zrobią? Za co płaci się co miesiąc bilet? Za to, żeby podróż do pracy, szkoły, lekarza spędzać z nosem w szaliku? Straszne.... ” -

O odbudowie Warszawy parę słów

Obraz
Odgruzowywanie stolicy w czynie społecznym, fot. Stefan Rassalski / Narodowe Archiwum Cyfrowe. Odbudowa stolicy po wojnie była wydarzeniem epokowym, który dziś wywołuje wiele opinii od negatywnych dominujących w debacie publicznej do tych, które bronią tego procesu stanowiąc niestety mniejszość. Kiedy patrzę na plac Konsytuacji oraz MDM sztandarowy projekt odbudowy zastanawiam się nad tym, co tak uwiera krytyków tego i innych projektów zrealizowanych w Warszawie w latach pięćdziesiątych i kolejnych dekadach PRL? Oczywiście to, że przedwojenny „Paryż Północy” nie został wskrzeszony, dawni właściciele „nie mogli wrócić” do swoich domów. Pytanie kto mógł i do czego? Nie zadają sobie na to pytanie Warszawiacy, władze wybrane po 1989 roku i tym bardziej najbardziej zainteresowani zwrotami „swojej własności” wszelkiej maści hochsztaplerzy. Niewielu broni odbudowy czy dekretu Bieruta. Cały czas panuje przekonanie, że po wojnie polscy komuniści „skrzywdzili” dawnych właścicieli odbierają