Pani „Renia” z ulicy Anielewicza 9

Są takie sprawy emitowane z magazynu „997” które zapadły mi w pamięć. Jedną z nich jest zabójstwo Teresy Kamińskiej rozwiedzionej emerytki z Warszawy. Do zabójstwa pani Kamińskiej doszło prawie dwadzieścia trzy lata temu, 9 sierpnia 2000 roku. Mieszkał w bloku przy ulicy Anielewicza 9. Blok ten jak wszystkie w tej części Muranowa zaprojektował architekt Bohdan Lachert (1900 – 1987). Tu przed wojną istniała północna dzielnica nazywana żydowską, która legła w gruzach po upadku Powstania w Getcie i likwidacji samego getta warszawskiego. Budynek mieszkalny przy Anielewicza 9 powstał w latach pięćdziesiątych XX wieku. Niedaleko stoi pomnik Bohaterów Powstania w Getcie Warszawskim według projektu Natana Rapaporta. W 2000 roku jeszcze nie istniało Muzeum „Polin”. Natomiast kursowały te same autobusy, co dziś „111” i „180”. Warszawski klimat był zupełnie inny. Pani Kamińska dorabiała do emerytury pracując w jednym ze sklepów w DH „Land” położonym przy ulicy Wałbrzyskiej. Obecnie ten obiekt handlowy dogorywa i będzie rozebrany a jego miejsce zajmą nowe apartamentowce. Pani Teresa miała dobre relacje z byłym mężem, na tyle dobrych, że pomagał jej finansowo. Miała już dorosłe dzieci. Mieszkała sama mając wokół siebie wąskie grono znajomych. Nazywana była przez nich „Renią”. Co zaszło 9 sierpnia 2000 roku przy Anielewicza 9 i dla czego emerytka straciła życie nie wyjaśniono do dziś. Sprawa jest od lat umorzona. Świadkowie mogący wnieść nowe informacje albo nie żyją, albo się wyprowadzili. O sprawie z Muranowa przypomina jedynie archiwalne wydanie magazynu „997” z dnia 6 września 2001 roku. Autorzy programu w inscenizacji zabójstwa Teresy Kamińskiej prezentują jedną z wielu wersji wówczas przyjętą przez policje. W wersji tej kobieta poznaje przyszłego sprawcę w sklepie w którym pracuje. Koleżanka ofiary nie przypomina sobie czy była ona w ostatnim okresie życia związana z mężczyzną. Chociaż nie wyklucza tego. Jedno, co jest pewne w tej sprawie to, że 3 sierpnia pani Teresa ostatni raz pojawiła się w pracy. Dziewięć dni później (tj. 12 sierpnia 2000 roku) zaniepokojona koleżanka znalazła ją leżącą martwą na tapczanie w jej mieszkaniu. Przez kilka dni (4-8 sierpnia) była z rodziną na Mazurach. Niespodziewane kłopoty zdrowotne dziecka koleżanki z pracy zmusiły panią Teresę do skrócenia urlopu. 8 sierpnia kolega jej syna przywiózł ją do Warszawy. Następnego dnia miała być w pracy zastępując koleżankę, której dziecko było chore. Nie dotarła do DH „Land”. Miała tam być w godzinach popołudniowych. Przez kolejne dwa dni koleżanka próbuje się do niej dodzwonić, bez skutku. Udaje się więc do niej 12 sierpnia i znajduje ją martwą. Z mieszkania zniknęło kilka cennych rzeczy, ale większość wartościowych przedmiotów pozostała w mieszkaniu. Być może sprawca bądź sprawcy w ten sposób próbowali nakierować policję i śledztwo na inny motyw zbrodni. W inscenizacji „997” z przed 21. laty kobieta zostaje zamordowana z rąk zazdrosnego mężczyzny po kłótni z nim. - Zachowujesz się jak cham! Zwykły cham! – powiedziała aktorka odgrywająca w inscenizacji prezentowanej widzą programu 2 TVP w czwartkowy wieczór (6 września 2001 roku) rolę Teresy Kamińskiej. Mówiła tą kwestię do aktora odgrywającego rolę mężczyzny, który chwilę później pozbawił ją życia. Michał Fajbusiewicz w rozmowie z nadkomisarzem warszawskiej policji Bolesławem Rokoszem podczas emisji magazynu „997” przyznał, że trudno było zaprezentować opinii publicznej jasny motyw zabójstwa na Maranowie. Ten motyw jest niejasny do dziś. Nie znaczy to, że stołeczna policja nie dysponuje niczym poza tym, co znalazła w mieszkaniu ofiary. Jest jeszcze portret pamięciowy kobiety kręcącej się w okolicy zamieszkania pani Teresy w dniach 7 – 9 sierpnia i oferującej mieszkańcom ulicy Anielewicza kurtki na sprzedaż. Wspomina w magazynie „997” nadinspektor Rokosz, że kobieta domokrążca nie musi być sprawcą zabójstwa, ale może być ważnym świadkiem w sprawie. Kobieta nigdy się do policji nie zgłosiła.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamilka z „upiornego” domu

Pan i władca

Fryderyk II pan i władca przaśnego królestwa