Karol Nawrocki najlepszy środek antykoncepcyjnym
Karol Nawrocki jest emanacją III Rzeczypospolitej. Kiepska edukacja, życie w środowisku kibicowsko-gangsterskim, w końcu odkrycie go przez Sławomira Centkiewicza jednego z ważniejszych ideologów PiS-u. Z życiorysu prezydenta elekta można odczytać niepiękną historię Polski po 1989 roku. To brzydka historia rodem z inscenizacji magazynu „997”. Niestety jest już za późno na refleksje nad tym, co się 1 czerwca 2025 roku. Warto jednak powiedzieć, co się nie stanie kiedy Nawrocki będzie pełnił urząd prezydenta, a w przyszłości PiS razem z Konfederacją będą tworzyć rząd i koalicję. Nie wzrośnie dzietność, a zamknięte granice i rozsypujący się Układ Schengen nie zatrzyma Polaków przed emigracją na zachód. Więc po, co to wszystko? Te spektakle z „obywatelskim” ruchami obrony granic. Po to aby wytworzyć poczucie zagrożenia, że za Odrą i Nysą jest gorzej niż u nas. Bezpieczna Polska, żyje się po katolicku i nie ma emigrantów. Prawda jest inna, smutna i bolesna dla prawicy. Poza polityka zaglądania każdemu do łóżka Karol Nawrocki i stojący za nim obóz prawicy nie ma nic młodym do zaproponowania. Nie chce budowy tanich mieszkań na wynajem, nie chcą nowych osiedli komunalnych, a już na pewno przywrócenia praw pracowniczych obejmujące każdego pracownika. Śmieciówki owszem oskładkowano, ale nie obowiązkowo, było 500 +, teraz jest 800 +. Czy to wpłynęło na wzrost dzietności? To był dobry kierunek w stronę stworzenia prawdziwego systemu socjalnego. Skończyło się tylko na tym. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego sądzili, że niezamożne rodziny będzie stać na korzystanie z sektora prywatnego. Restrukturyzacja szpitali wykonaniu rządu Morawieckiego przy słabym finansowaniu z budżetu państwa ochrony zdrowia przyniosła efekt pogłębiającej się zapaści. To za czasów PiS-u zamykano oddziały położnicze, do lipca 2023 roku było ich dwadzieścia dwa na terenie kraju. PiS przez osiem lat nie wzmocnił finansowo sektora publicznego. Edukacja była w opłakanym stanie, za to na nauczycieli spadły nowe obowiązki, w tym tłumaczenie świata według prawicowych poglądów na życzenie ministra edukacji Przemysława Czarnka. Strajk nauczycieli wiosną 2019 roku został spacyfikowany przez władzę i hejt społeczny. Co się potem stało? Odchodzili kolejni nauczyciele, a z powodów demografii zamykano szkoły. PiS będzie to razem z Konfederacją kontynułować. Istotną dla zachowania na odpowiednim poziomie liczbę urodzeń są dobre usługi publiczne, budownictwo społeczne i stała praca. Opozycji to nie interesuje, chcą władzy nawet za cenę nieskutecznej polityki demograficznej oraz społecznej. Na kilka tygodni przed objęciem urzędu prezydenta przez Karola Nawrockiego można być pewny jednego. Spadek liczby urodzeń przyspieszy, a emigracja obecnie w trendzie spadkowym ponownie wzrośnie.
Komentarze
Prześlij komentarz