Posty

Igrzyska Śmieszności

Na wieść o tym, że w 2040 lub 2044 roku mają się odbyć Letnie Igrzyska Olimpijskie w Warszawie kury zaczęły znosić złote jaka, krowy dawać słodkie mleko a dzieci zaczęło rodzić się więcej. Absurd? Taki sam jak inicjatywa prezydenta Warszawy i ministra sportu. Na stronie Rafała Trzaskowskiego w mediach społecznościowych czytamy m.in.: „Polska ubiega się o organizację Igrzysk Olimpijskich. A Warszawa będzie gotowa, aby stać się ich areną. To może być zwieńczenie 100 lat niesamowitej historii”. Władze stolicy wierzą, że mogą sporą część polskiego społeczeństwa przekonać do tego pomysłu. Prezentują go zresztą w typowy sposób dla liberalnego środowiska, jako opowieść o igrzyskach - projekcie cywilizacyjnym. Euro 2012 jako taki projekt nie wypalił, bo nie mógł. To klasyczny przykład transferu publicznych pieniędzy do prywatnych kieszeni. Szkody jakie wyrządziły europejskie mistrzostwa w piłce nożnej Warszawie, to przyczynienie się do pogłębienia gentryfikacja centralnych dzielnic miasta, nie...

Między Razem a PiS, cztery lata partyjniactwa na Wilczej 30

5 grudnia 2025 roku minie czwarta rocznica ataku na kolektyw „Syrena” przez mieszkańców sąsiedniego skłotu „Przychodni” i ich sprzymierzeńców. Ten atak wpisywał się idealnie w narrację prawicy o osobach LGBTQ. Osoby stojące za tym atakiem uzasadniały swoje postępowanie lansowaniem podobnej do prawicy wizji w stosunku do osób queerowych, niebinarnych, nieheteronormatywnych, feministek i działaczek aborcyjnych. „Przychodnia” razem z „Rozbratem” wzięły w obronę typów Dime i Bartka (mieszkańców skłotu) od których kolektyw „Syrena” słyszał wyłącznie groźby. Próby mediacji celem ich wyprowadzenia się z kamienicy przy ulicy Wilczej 30 nic nie przyniosły. „Przychodnia” wespół z „Rozbratem” i WSL-em (Warszawskim Stowarzyszeniem Lokatorów) eskalowały ten konflikt przez miesiące 2021 roku. Efektem tego były zdarzenia z wieczoru 5 grudnia. Wyrzucenie kolektywu nie było końcem agresji wobec niego. Przez kolejne tygodnie (przy biernej postawie części środowiska tzw. anarchistycznego) wydawano oświad...

Miasta i wsie widma szansą dla młodych

Anachów przysiółek wsi Kazimierz położona w województwie opolskim (powiat prudnicki, gmina Głogówek). Blisko tu do Czech, do Prudnika ok. 28 km a do Głogówka 10 km, nie prowadzi tu żadna asfaltowa droga. Opuszczony Anachów przypomina swoim wyglądem scenografię z filmu katastroficznego. Świetny plener do robienia tego typu filmów. Zawalone i opustoszałe (wcześniej rozkradzione) domy a pośrodku wyschnięta studnia głębinowa. Wszystko porośnięte drzewami ruiny dawnego życia. Ta opolska wieś wyludniła się lata temu. O końcu wsi zdecydowała peryferyjność i brak kanalizacji. Obecnie penetrowana jest przez poszukiwaczy duchów, którzy przyjeżdżają tu z całej Polski. Ponoć ma tu dochodzić do zjawisk paranormalnych. Na pewno na terenie powiatu prudnickiego, w całej Opolszczyźnie i Polsce dochodzi do zjawisk demograficznych nazywanych szumnie przez niektórych dziennikarzy katastrofą. Lokalne władze robią na ten temat kolejne konferencje z których nie wynika nic dla mieszkańców. Jednym z rozwiązań ...

Zmienić tak, aby nic nie zmienić

Po wczorajszym zlocie PiS-u w Katowicach padł z ust prezesa Jarosław Kaczyńskiego stek bzdur i kłamstw. Pomiędzy nimi wybrzmiała istotna dla społeczeństwa deklaracja. PiS chce dalej finansować banki i deweloperów wspierając kupno mieszkania za pomocą kredytu hipotecznego. Bartosz Marczuk, były wiceminister pracy w rządzie PiS idzie dalej. Chce wprowadzić bon mieszkaniowy (czyli dopłatę do kredytu hipotecznego) do 100 tysięcy złotych za urodzenie trzeciego dziecka oraz 40 tysięcy za urodzenie pierwszego. PiS mimo to nadal chce uchodzić za partię prospołeczną. Proponuje wprowadzenie do szkół podstawowych darmowych obiadów. To też inicjatywa Marczuka. Waloryzacja „800+” są namiastką systemu socjalnego. Głębokie zmiany przeobrażające antyspołeczny system kapitalistyczny powinny nastąpić za poprzednich (ośmioletnich) rządów tzw. Zjednoczonej Prawicy. Miało być „Mieszkanie +” a było odwrotnie „Zysk deweloper +”. Umowy śmieciowe są i nadal będą. Układy, układziki z deweloperami i biznesem dob...

Ja tu już nie chodzę

Lata 90-te XX wieku to był czas, kiedy wielu z nas miało nadzieję, że po latach życia w komunizmie będziemy mogli żyć tak jak na zachodzie. Wówczas stopniowo dochodziło do rozwarstwienia pod względem dochodowym. Większość polskiego społeczeństwa stawała się z biegiem lat uboższa a niewielka grupa cwaniaków pięła się do góry. Transformacja odbiła się m.in. na najuboższych rodzinach, coraz bardzie uzależnionych od pomocy społecznej będącej emanacją nieudolności państwa. Po upadku PRL-u szkolnictwo musiało mierzyć się z nowymi realiami. Dla placówek wychowawczych będących częścią polskiego systemu edukacyjnego i zatrudnionych tam osób były to trudny czas. Pierwsza dekada III Rzeczypospolitej wielu przypadkach przyniosła (w wyniku reformy edukacji w 1999 roku) częściową lub całkowitą ich likwidacją. Niedofinansowanie w latach 90-tych, brak wizji na prowadzenie ośrodków wychowawczych w nowej postkomunistycznej rzeczywistości przez ich dyrekcje i personel budzą krytykę. Skutki zaniedbań z po...

Karolek Kibolek

Karol Nawrocki nie wziął się znikąd w polityce, Jarosław Kaczyński nie wziął go tylko dla tego, że mu tak doradzono. Nawrocki podczas kampanii dostał skrzydeł i przekonał przed drugą turą wyborów prezydenckich do siebie młodych większości głosujących na Mentzena. Bez nich nie zostałby prezydentem. Jego sukces jest sukcesem środowisk nazistowskich i kibolskich. To ostanie przez całą dekadę lat dziewięćdziesiątych XX wieku i pierwszej dekady XXI wieku znane było z zadym na stadionach. Potem weszło w biznes handlu narkotykami, prostytucją, handlem ludźmi i ich przemytem na zachód. Zetknięcie kiboli z polityką nastąpiło po 2010 roku kiedy PiS już na dobre weszło na wojenną ścieżkę z PO i Tuskiem. Za sojuszników wzięli m.in. kiboli stadionowych. Jednak niechęć do liberałów jest pozorna. Oni właśnie zrobili przez trzydzieści pięć lat aby tamci mogli bez skrępowania robić, co chcą. Teraz liberalni dziennikarze zdumieni są decyzją młodych, którzy poparli wpierw Sławomira Mentzena, a potem Karo...

Grzegorz Braun nie spadł nam z nieba

Grzegorz Braun nie jest zwykłym oszołomem, człowiekiem szalonym robiącym tylko kontrowersyjne happeningi. Jest sygnałem, że źle wyedukowane społeczeństwo, nie interesujące się zbytnio światem i tym, co w nim zachodzi m.in. wierzy w żydowskie spiski, walczy z „groźnymi” eko-lewakami i uważa, że Kopernik się mylił. Ziemia jest płaska i tyle! Niedługo prawica będzie domagać się zwrotu Wilna oraz Lwowa od Litwy i Ukrainy. To, co było marginalne i obrzydliwe dawno temu stało się punktem odniesienia dla wielu obywateli. Politycy o poglądach neonazistowskich zacierają ręce, a bezradność okazują politycy uchodzący doniedawna za prodemokratycznych. Dziennikarze i intelektualiści broniący tej Polski sprzed 2015 roku nie mogą pojąc jak wykształcone w coraz większym stopniu społeczeństwo może wierzyć w brednie prezentowane przez skrajnąprawice? Ja nie jestem tym zaskoczony. Od dawna z polską edukacją nie było najlepiej. Afery związane ze szkolnictwem wyższym nie zaczynają się od „Collegium Humanum...